ukryj menu          

Solo Dios basta

Bóg sam wystarczy
słowa i muzyka: Adam Szewczyk
                 G                                  C

Mówiła: kochaj bo miłość jest OK!

                 D                                         G

Mówiła: ufaj i przed zwątpieniem wiej

                       G                                         C

Bóg sam wystarczy, w Jego dłoni twój los

                        D                                      G     G7

Bóg sam wystarczy, śpiewaj na cały głos!

 

C                         D                     G      E7

Dziewczyna z hiszpańskiego miasta

                   a     D                 G    G7

Solo Dios basta, solo Dios basta

C             D                        G      E7

Zasiała ziarno, które wzrasta

                   a     D                G

Solo Dios basta, solo Dios basta!

 

Mówiła: ciesz się każdym nowym dniem

Mówiła: słuchaj gdy mówi serce twe

Bóg sam wystarczy, w Jego dłoni twój los

Bóg sam wystarczy, śpiewaj na cały głos!

 

 

e                     C        D                       G
 Nie bój się, nie bój, wśród życia dróg, 
e                        C   D              G
 Tu wszystko mija, zostaje Bóg
Solo Dios basta - Roraty 2014
solo dios basta
Solo Dios basta - roraty 2014 (karaoke)

Frajerzy myślą tylko o sobie

DODANE 2014-02-25 10:03
MGN 12/2013 |

Adam Szewczyk, kompozytor i autor tekstów, napisał piosenkę na tegoroczne Roraty. Teraz opowiada o tym, co myślał, kiedy ją tworzył. Dlaczego powstały takie a nie inne słowa.
TOMASZ SZEWCZYK
Kiedy nowo wybrany papież Franciszek zaczął dawać wyraźne sygnały swojego umiłowania ubóstwa i skromności, pomyślałem sobie, że dzisiejszy świat tego właśnie potrzebuje. Świat totalnych kontrastów. Świat, w którym obok umierających z głodu żyją umierający z przejedzenia. Świat, w którym jedni nie mają prawie nic, a inni mają prawie wszystko. A kiedy „Mały Gość” poprosił mnie o napisanie piosenki o uBogiej drodze, pomyślałem sobie, że właśnie taką piosenkę chciałbym napisać. „Czasami rower lepszy niż auto, czasami stajnia lepsza niż hotel” – Nie chodzi o to, by wszystkie nasze samochody trafiły na złomowisko, a my na siano, choć spanie na sianie latem to jedna z największych frajd :-) Chodzi o to, by umieć rozróżnić to, co właściwe i potrzebne, od tego, co jest już przepychem i zbytkiem. A to wcale nie jest takie proste. I bez światła Ducha Świętego raczej się to nie uda. „Niejeden przeżył, niejeden miał to i dobrze wiedział, co będzie potem” – To o tych , którzy właściwie rozszyfrowali kod Ewangelii i zaczęli śmiało kroczyć jej drogą, wiedząc, że na jej końcu jest niebo. „Największe skarby nie są ze złota, nie zawsze trzeba wiedzieć, kto daje” – Mądre powiedzenie mówi, że nie wszystko złoto, co się świeci. Święta prawda. „Bywa, że chleba nie ma za wiele i zdrowia także jakoś nie zbywa” – Wielu z nas nie ma za co kupić jedzenia ani lekarstw. Są takie miejsca na świecie, gdzie małe dzieci umierają z głodu albo na choroby, które gdzie indziej leczy się w zwykłej przychodni. „Są tacy, którzy nawet w niedzielę żyją dla innych. to święci chyba” – Jeśli ktoś rezygnuje z siebie, by służyć ubogim i chorym, i sprawia, że ich życie staje się choć trochę lepsze, chyba jest świętym. A raczej na pewno. Z tego, co mi wiadomo, to o takich będzie można dowiedzieć się na tegorocznych Roratach. „Pan wszechświata, Bóg jedyny, Jego jest ziemia i Jego jest niebo. Jak to możliwe – chłopcy, dziewczyny – że nie ma bardziej Ubogiego?” – No właśnie, jak to możliwe? Ano u Boga nie ma nic niemożliwego. Człowiek, który ma władzę i pieniądze, kombinuje tak, by inni mu służyli. A Bóg zszedł na ziemię, by służyć swojemu stworzeniu. Frajerstwo? Nie. To miłość. Frajerzy to ci, którzy myślą tylko o sobie. Takie myśli są ciężkie jak ołów, który przytłacza nas do ziemi. To z egoizmu zrobione są kraty naszego najcięższego więzienia – własnego Ja. Miłość czyni nas lekkimi i wolnymi tak bardzo, że potrafimy, odbijając się od krzyża, wzlecieć prosto do nieba. Jak Jezus. Mistrz ubóstwa. ☻ Piosenki na Roraty można posłuchać i nauczyć się na naszej stronie internetowej: www.malygosc.pl


Wielka Teresa już jako mała dziewczynka miewała szalone pomysły. W domu rodzinnym nasłuchała się żywotów świętych i sama zapragnęła zostać świętą. Najlepiej męczennicą, bo – jak sądziła – to ekspresowa droga do nieba. „Chcę zobaczyć Boga” – mówiła do rodziców. Razem z bratem uciekli z domu, aby dostać się do Maurów, którzy utną im głowy. Eskapada niedoszłych męczenników zakończyła się kilkaset metrów za murami miasta. Ale ciąg w stronę Boga pozostał w Teresie do końca jej dni. Już jako dziecko odkryła fakt, że wszystko, co należy do tego świata, przemija, że tylko Bóg jest wieczny. W swojej autobiografii („Księga życia”) wspomina rozmowy z bratem: „Zdarzało się nieraz, że długo o tym ze sobą rozmawialiśmy i z upodobaniem powtarzaliśmy wiele razy: Na wieki, na wieki, na wieki!”. Szukanie tego, co jest na zawsze!
 

Śpiewnik

Folder plików

 

Najnowsze piosenki

więcej
 
na górę