ukryj menu          

Polska bez ofiar nie powstanie

(Wieża spadochronowa)
słowa i muzyka: Sylwek Szweda 07.09.2014
Dedykuję harcmistrzowi Jerzemu Lisowi (mojemu dziadkowi)
G0 d7 Bb F / G0 d7 Bb  g(g) A - A7 )

 

d                                           A

Upalny wrzesień, skwar z nieba lał się

Bb                               F

Ptaki spłoszone rytmicznym marszem

G0                         d7

Błękitne niebo i złote promienie

Bb                                   F

Poranna rosa w której tęcza drzemie

G0                                d7

Jak śląskie barwy utuliły ziemię

Bb                          g  (g)      A  -  A7

Błękitne niebo i złote promienie.

 

d                               A

Upalny skwar co z nieba spłynął

Bb                             F

I nagle strzał, ktoś pierwszy zginął

G0                                     d7

Biały kołnierzyk cały krwią się splamił

Bb                         F

I każdy ptak co został, zamilkł

G0                                       d7

Lecz zaraz pomoc pewną dostać mieli

Bb                            g  (g)       A  -  A7

Walczyli więc nie tracąc nadziei.

 

F                          C

Biało-czerwona flaga na wietrze

g               G0            d7 g  Bb   C                            

Kulami wroga nietknięta jeszcze

F                               C

Biel niewinności i czerwień krwi

g                G0          Bb C  F  - A7  

Biało-czerwona jak Ja  i Ty.

 

d                               A

Upalny skwar co z nieba spłynął

Bb                               F 

I nagle strzał, ktoś znowu zginął

G0                       d7

Oddali życie za Ciebie i za Mnie

Bb                          F 

Polska bez ofiar nie powstanie

G0                      d7 

I ty poświęcić możesz się dla Niej

Bb                      g(g)             A  -  A7

Polska bez ofiar   nie powstanie.

 

F                          C

Biało-czerwona flaga na wietrze

g               G0            d7 g  Bb   C                            

Kulami wroga nietknięta jeszcze

F                               C

Biel niewinności i czerwień krwi

g                G0          Bb C  F  - C7

Biało-czerwona jak Ja  i Ty.

 

F                          C

Biało-czerwona flaga na wietrze

g               G0            d7 g  Bb   C                            

Kulami wroga nietknięta jeszcze

F                               C

Biel niewinności i czerwień krwi

g                G0          Bb C  F  (F)

Biało-czerwona jak Ja  i Ty.

Bb Bb G0 G0 d7 d7 g g
 
08.09.2014
Polska bez ofiar nie powstanie - Sylwester Szweda
ŚLĄSCY HARCERZE
"Skauci" - gen. Robert Baden Powell - stary film 55 min.

(...)Przygotowują mu “lewe” papiery na fałszywe nazwisko. Załężanin Paweł Cubert, pracujący jako maszynista kolejowy na linii łączącej Śląsk z GG, podjął się przewieźć go na lokomotywie w charakterze palacza. Gorąco poparła te propozycje żona, coraz bardziej zaniepokojona o losy tropionego męża. Jurek uważał jednak, że byłaby to dezercja. Na dalsze nalegania odpowiedział bardzo zdecydowanie: - Ja tu muszę zostać. A gdyby nawet przyszło mi zginąć, to trudno, Polska bez ofiar nigdy nie powstanie. Zmieniając coraz częściej miejsce pobytu, by mylić swoich prześladowców, trafił w r. 1943 na przytulne poddasze mieszkania Hadamików w Dąbrówce Małej. Czuł się tu jakoś bezpiecznie. Położenie Dąbrówki Małej sprzyjało jego działalności(...).

(...)Gdy skończyły się przesłuchania, Jerzy Lis uspokaja się, opanowuje tok swego myślenia. Jeśli wyrokiem sądów hitlerowskich będzie musiał złożyć największą ofiarę swojej Ojczyźnie – ofiarę z młodego życia – uczyni to z całym spokojem. 
W dziesiątą rocznicę ślubu 1 lipca 1944 r. pisze do Anny:
 
Dziesięć lat mija od chwili radosnej
Gdy Ciebie pojąłem za żonę.
Dzisiaj jesteśmy w rozłące bolesnej
Lecz już nie jestem zgnębiony.
 
Burza dziejowa huczy wokoło
Na wrogu się mści bez litości
I już z daleka jutrzenka świta
I słychać dzwony wolności.
 
Dnie najgorsze mijają – i wkrótce
Do Ciebie – wrócę Jedyna
By nie opuścić już nigdy w życiu
Ciebie, córeczkę i syna !
 
(W smutną rocznicę mojej Kochanej Annie zasyła Twój Jurek - Mysłowice 1.7.44.).

List ten przyniosła Annie Lisowej nieznana kobieta, harcerka, jedna z wielu anonimowych działaczek konspiracyjnych. Nastąpiły długie tygodnie oczekiwania na dalsze wiadomości. 
Po ich upływie zamiast upragnionego listu zjawił się policjant i zabrał Annę do Komendy Policji w Katowicach. Tutaj odczytano jej:
“Jerzy Lis za przygotowanie zdrady państwa w latach 1940 – 1944 skazany został na śmierć. Wyrok wykonano.”
 Po tygodniu przyszło zawiadomienie z Oświęcimia o śmierci Jurka w tamtejszym obozie koncentracyjnym w dniu 24 sierpnia 1944 r. Rozstrzelany został pod ścianą śmierci jedenastego bloku. O okolicznościach skazania Lisa opowiedział były więzień obozu oświęcimskiego Franciszek Lukasek, aresztowany wcześniej za udział w harcerskim ruchu oporu:
 “W czasie mego pobytu w bloku nr 11 przeżyłem wiele tzw. Standgerichtów. Była to farsa sądu o następującym przebiegu. Do naszych cel przybywał esesman zwany“aniołkiemśmierci”. Odczytywał on nazwiska więźniów, którzy w danym dniu mieli stanąć przed Standgerichtem. Przeciętnie sądy takie odbywały się raz na miesiąc, a podsądnych było 150 do 250. “Sąd” składał się z około 5 gestapowców i urzędował w izbie “Schreibera” bloku 11. Oskarżonych wzywano pojedyńczo przed “sąd” i po formalnym stwierdzeniu personaliów rzucano zdawkowo pytanie o przynależność konspiracyjną. Bez względu na odpowiedź oskarżonego padała komenda “Hof ”. Oskarżony nie wracał już do celi, czekał na podwórzu, skąd skazanych na śmierć zabierały samochody do komór gazowych. Uczestnikiem jednego z transportów przybyłych rano z Mysłowic na blok 11, by stanąć przed Standgerichtem, był Jerzy Lis. Kilka minut przed jego pójściem na Standgericht, a zarazem kilka godzin przed jego śmiercią, rozmawiałem z nim. Poszczególnych elementów rozmowy dziś nie sposób mi odtworzyć, ale stwierdzić mogę, że Jurek odważnie szedł na śmierć świadomy należycie spełnionego obowiązku i przekonany, iż wiernie służył Ojczyźnie.”

( Niniejsze informacje pochodzą z jednego rozdziału książki pt„HARCERZE WIERNI DO OSTATKA” napisanej  przez – Józefa Kreta. Tytuł tego rozdziału: „Polska bez ofiar niepowstanie” ).

http://www.sylwester.efbud.com.pl/www/przyjaciele/Lis_Jerzy.htm

    Starania naszej rodziny w Urzędzie Miasta Katowice, o to, aby przemianować ulicę "Lisa" na "Jerzego Lisa" wciąż nie znajdują zrozumienia i są odrzucane, mimo  że Jerzy Lis nieopodal tejże ulicy mieszkał. Ponadto także sąsiadują z nią jeszcze dwie ulice: "Józefa Skrzeka" i "Józefa Pukowca", którzy wspólnie z harcmistrzem Jerzym Lisem działali 
w ruchu konspiracyjnym.
Niech zatem piosenka "POLSKA BEZ OFIAR NIE POWSTANIE" stanie się zadośćuczynieniem i gestem szczerej wdzięczności za życie złożone w ofierze za naszą WOLNOŚĆ.

                                                                                    Sylwester Szweda 07.09.2014 r.


WIEŻA SPADOCHRONOWA W KATOWICACH  – 35-metrowa stalowa wieża spadochronowa w Katowicach w Parku im. Tadeusza Kościuszki. Do lat 50. XX wieku była wykorzystywana do początkowego szkolenia lotniczego i szkolenia skoczków spadochronowych. Jest to również owiany legendą punkt obrony Katowic, skąd w pierwszych dniach II wojny światowejharcerze mieli stawić opór wkraczającym do miasta oddziałom Wehrmachtu. Obecnie pomnik poświęcony obrońcom Katowic, poległym i zamordowanym przez Niemców w 1939 r. Jest to także jedyna zachowana wieża spadochronowa wPolsce.
W pierwszych dniach II wojny światowej wieża stanowiła punkt obserwacyjno-meldunkowy 73 Pułku Piechoty. 3 września, po przełamaniu polskiej obrony pod Wyrami i Gostynią, jednostki Armii Kraków zagrożone otoczeniem przez Niemców rozpoczęły odwrót ze Śląska. Do Katowic 4 września wkroczyła 239 Dywizja Piechoty Wehrmachtu (dowództwo gen. major Ferdinand Neuling) oraz 56 i 68 Pułk Grenzschutzu wchodzący w skład 3 Dowództwa Odcinka Grenzschutzu (dowództwo gen. porucznik Georg Brandt). Jednak to, co działo się wokół wieży w dniach 3-4 września do dziś pozostaje niejasne.
Od lat 50. w Polsce panowała wersja, związana z literackim opisem Kazimierza Gołby, który w książce pt. Wieża spadochronowa, opisał, że ta stała się redutą, z której śląscy harcerze stawili opór wkraczającym do miasta żołnierzom Wehrmachtu i bojówkarzom Freikorpsu Ebbinghaus. Według Gołby obrona wieży trwała kilkanaście godzin, a harcerze zadali Niemcom bolesne straty, zestrzeliwując m.in. niemiecki samolot. Opór wieży złamał dopiero ostrzał ciężkiej artylerii. Ciała zabitych i rannych obrońców zrzucono z pomostu. Ten heroiczny opis miał powstać w oparciu o relacje mieszkańców Katowic, jakie po wojnie zbierał Gołba za pośrednictwem "Gościa Niedzielnego". Celem autora było zadanie kłamu powszechnemu po wojnie twierdzeniu, że Ślązacy poddali się w 1939 r. bez walki, a podczas wojny kolaborowali z nazistami, czego przejawem miała być służba (w rzeczywistości przymusowa) w Wehrmachcie. Wersję Gołby podtrzymywali inni śląscy literaci: m.in. Wilhelm Szewczyk i Bolesław Lubosz. Orędowniczką tej wersji była też Krystyna Heska-Kwaśniewicz, harcmistrzyni i literaturoznawca z Uniwersytetu Śląskiego. Hufiec ZHP Katowice, w uznaniu bohaterstwa harcerzy 1939 roku, nosi imię Bohaterów Wieży Spadochronowej. W oparciu o powieść Szewczyka powstał scenariusz filmu fabularnego z 1976 roku Ptaki ptakom w reż. Pawła Komorowskiego, będący artystyczną próbą rekonstrukcji wydarzeń.
Pierwsze wątpliwości w sprawie obrony wieży zaczęły pojawiać się na początku lat 80. Prof. Andrzej Szefer natrafił w niemieckim Federalnym Archiwum Wojskowym we Fryburgu na dziennik bojowy 3 Odcinka Grenzschutzu, którego dowódca gen. Georg Brandt kierował akcją zajmowania Katowic i opisał, że przebiegała ona bez większych incydentów. Ocenzurowane fragmenty dziennika Szefer opublikował na łamach "Zarania Śląskiego". Jednak, gdy jeden z jego współpracowników z Instytutu Śląskiego, zaczął w telewizyjnym programie powoływać się na powyższe, niemieckie dokumenty - został publicznie skarcony, a niemiecki opis z miejsca uznano za niewiarygodny. Naukowca krytykował m.in właśnie Szewczyk. Do sprawy nie wracano przez następnych 20 lat[2].
Dopiero w 2003 r. wersja długotrwałej obrony przedstawiona przez Gołbę została ostatecznie podważona. Latem tego roku nowe dokumenty zostały odnalezione przezRyszarda Kaczmarka, historyka z Uniwersytetu Śląskiego, również we fryburskim Federalnym Archiwum Wojskowym. Odkrycia Kaczmarka opisała katowicka "Gazeta Wyborcza"[3]. Historyk dotarł do nieznanego wcześniej raportu gen. Neulinga, który opisywał, że walki pod wieżą trwały o wiele krócej, niż opisywano wcześniej.
Według niemieckiego generała sztab 239 Dywizji został ostrzelany z karabinu maszynowego umieszczonego na wieży spadochronowej 4 września rano, gdy trwały ostatnie narady przed wkroczeniem do Katowic. Ogień obrońców wieży był niecelny. Wieża umilkła po tym, jak została ostrzelana z niemieckiego działa przeciwpancernego. Walki trwały też w Katowicach, ale opór został szybko przełamany i około godziny 11:00 Neuling wjechał swoim mercedesem do centrum Katowic, gdzie został serdecznie powitany przez niemieckich mieszkańców miasta.
Publikacja raportu w "Gazecie Wyborczej" wywołała oburzenie śląskich środowisk patriotycznych, a przeciwko publikacji i jej autorowi Bartoszowi T. Wielińskiemu skierowano list otwarty do Adama Michnika, w którym autorom artykułu zarzucano dyletanctwo, nierzetelność, złą wolę i podważanie polskiego charakteru Katowic[4].
Wieliński na zlecenie redakcji sam udał się do archiwum we Fryburgu. Odnalazł tam nowe, nieznane dokumenty, w tym relacje z zajmowania Katowic sporządzone przez niemieckich żołnierzy oraz kilkanaście wykonanych 4 września nieznanych fotografii. Na tej podstawie powstał cykl artykułów rekonstruujący to, co się działo w Katowicach i na Śląsku we wrześniu 1939 r.
Latem 2004 r. do Fryburga udała się grupa historyków z katowickiego Instytutu Pamięci Narodowej. Ich ustalenia pokrywały się z tezami "Gazety Wyborczej". Jeden z historyków IPN, który badał zawartość fryburskiego archiwum, dr Grzegorz Bębnik potwierdził to w swojej książce "Katowice we wrześniu '39". Wykorzystał w niej także dane zebrane podczas śledztwa IPN w tej sprawie, a także dokumenty, do których dotarł Szefer.
Niejasne jest to, kto bronił wieży. Do dziś nie odnaleziono dowodów, żeby byli to harcerze. Pojawiły się informacje, że być może byli to katowiccy gimnazjaliści[5]. Nie ustalono też liczby ani nazwisk obrońców wieży. Najprawdopodobniej ich ciała wraz ze szczątkami innych obrońców Katowic spoczywają na cmentarzu w Katowicach-Panewnikach.


Flaga Rzeczypospolitej Polskiej (Flaga Polski) – jest jednym z symboli państwowych Rzeczypospolitej Polskiej.
Według ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych jest nią prostokątny płat tkaniny o barwach Rzeczypospolitej Polskiej i proporcji 5:8, umieszczony na maszcie. Zgodnie z art. 6 ust. 2 ustawy, za flagę Polski uważany jest wariant z godłem Polski, umieszczonym pośrodku białego pasa.
Barwy Rzeczypospolitej Polskiej stanowią składniki flagi państwowej Rzeczypospolitej Polskiej. Ustawa stanowi, że barwami Rzeczypospolitej Polskiej są kolory biały i czerwony, ułożone w dwóch poziomych, równoległych pasach tej samej szerokości, z których górny jest koloru białego, a dolny koloru czerwonego.
Od 2004 roku 2 maja jest w Polsce oficjalnie obchodzony jako Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej.
Barwy flagi złożone z dwóch poziomych pasów: białego oraz czerwonego są odwzorowaniem kolorystyki godła państwowego, który stanowi orzeł biały na czerwonym polu. Zgodnie z zasadami heraldyki pas górny reprezentuje białego orła, a dolny czerwone pole tarczy herbowej. Kolory te według symboliki używanej w heraldyce mają następujące znaczenie:
Koloru białego używa się w heraldyce jako reprezentację srebra. Oznacza on także wodę, a w zakresie wartości duchowych czystość i niepokalanie.
- Kolor czerwony jest symbolem ognia i krwi, a z cnót oznacza odwagę i waleczność.

Obrońcy Wieży Spadochronowej
Archanioły Śląskiej Ziemi - Tekst - Chwyty - Piosenki Harcerskie
Piosenki harcerskie -- Ptaki ptakom
Ptaki, Ptakom 1976 cały film

 

Śpiewnik

Folder plików

 

Najnowsze piosenki

więcej
 
na górę