Alleluja
C G
C a
Słyszałem, że melodia ta
C a
Którą dla Pana Dawid grał
F G C G
Nikogo z was już nie obchodzi wcale?
C F E
Czwarty i piąty, tak to szło
a F
Wysoki dur i niski moll
G E a
Pokorny król ułożył Alleluja!
F a
Alleluja, Alleluja,
F CGC G
Alleluja, Alleluja.
Choć wiarę miałeś silną lecz
Dowodów więcej chciałeś mieć
W blasku księżyca piękność jej zalśniła
Wybiła z rąk twych wszelką broń
Ostrzygła cię, zniszczyła tron
A z gardła ci wydarła Alleluja!
Być może kiedyś byłem tu
Po ziemi tej chodziłem już
Gdy żyłem sam zanim poznałem Ciebie
Flagę na łuku porwał wiatr
Miłość to nie zwycięstwa marsz
To zimne i pęknięte Alleluja!
Był taki czas, że dałaś mi
Poznać to wszystko co głębiej tkwi
Lecz teraz nie chcesz dać niczego więcej?
Gdy w tobie poruszałem się
Falował z nami święty cień (falował drzew Edenu cień)*
A każdy oddech był jak Alleluja!
Być może Bóg nad nami jest
Lecz tego nauczyłem się
Jak strzelać w kogoś kto wpierw strzelał do mnie
I to nie płacz, co powiesz na to
W tę noc kto widzi dzisiaj światło?
To zimne i pęknięte Alleluja!
Alleluja, Alleluja,
Alleluja, Alleluja,
Alleluja, Alleluja,
Alleluja, Alleluja.
ALLELUJA
tłumaczenie: Maciej Karpiński i Maciej Zembaty)
Tajemny akord kiedyś brzmiał
Ale muzyki dziś tak nikt nie czuje
Kwarta i kwinta, tak to szło
Raz wyżej w dur, raz niżej w moll
Nieszczęsny król ułożył Alleluja
Alleluja, Alleluja
Alleluja, Alleluja
Na wiarę nic nie chciałeś brać
Lecz sprawił to księżyca blask
Że piękność jej na zawsze cię podbiła
Kuchenne krzesło tronem twym
Ostrzygła cię, już nie masz sił
I z gardła ci wydarła Alleluja
Dlaczego mi zarzucasz wciąż
Że nadaremno wzywam Go
Ja przecież nawet nie znam Go z imienia
Jest w każdym słowie światła błysk
Nieważne, czy usłyszysz dziś
Najświętsze, czy nieczyste Alleluja
Tak się starałem, ale cóż
Dotykam tylko, zamiast czuć
Lecz mówię prawdę, nie chcę was oszukać
I chociaż wszystko poszło źle
Przed Panem Pieśni stawię się
Na ustach mając tylko Alleluja
ALLELUJA
Weselna pieśń dla Pomazańca Bożego
1 Kierownikowi chóru. Na melodię: "Lilie...". Synów Koracha. Pieśń pouczająca. Pieśń miłosna.
2 Z mego serca tryska piękne słowo:
utwór mój głoszę dla króla;
mój język jest jak rylec biegłego pisarza.
3 Tyś najpiękniejszy z synów ludzkich,
wdzięk rozlał się na twoich wargach:
przeto pobłogosławił tobie Bóg na wieki.
4 Bohaterze, przypasz do biodra swój miecz,
swą chlubę i ozdobę! 5 Szczęśliwie wstąp
na rydwan w obronie wiary, pokory i sprawiedliwości,
a prawica twoja niech ci wskaże wielkie czyny!
6 Strzały twoje są ostre - ludy poddają się tobie -
[trafiają] w serce wrogów króla.
7 Tron Twój, o Boże, trwa wiecznie,
berło Twego królestwa - berło sprawiedliwe.
8 Miłujesz sprawiedliwość, wstrętna ci nieprawość,
dlatego Bóg, twój Bóg, namaścił ciebie
olejkiem radości hojniej niż równych ci losem;
9 wszystkie twoje szaty pachną mirrą, aloesem;
płynący z pałaców z kości słoniowej dźwięk lutni raduje ciebie.
10 Córki królewskie wychodzą ci na spotkanie,
królowa w złocie z Ofiru stoi po twojej prawicy.
zapomnij o twym narodzie, o domu twego ojca!
12 Król pragnie twojej piękności:
on jest twym panem; oddaj mu pokłon!
13 I córa Tyru [nadchodzi] z darami;
możni narodów szukają twych względów.
14 Cała pełna chwały wchodzi córa królewska;
złotogłów jej odzieniem.
15 W szacie wzorzystej wiodą ją do króla;
za nią dziewice, jej druhny,
wprowadzają do ciebie.
16 Przywodzą je z radością i z uniesieniem,
przyprowadzają do pałacu króla.
17 Niech twoi synowie zajmą miejsce twych ojców;
ustanów ich książętami po całej ziemi!
18 Przez wszystkie pokolenia upamiętnię twe imię;
dlatego po wiek wieków sławić cię będą narody.
PSALM 148
chwalcie Go na wysokościach!
2 Chwalcie Go, wszyscy Jego aniołowie,
chwalcie Go, wszystkie Jego zastępy!
3 Chwalcie Go, słońce i księżycu,
chwalcie Go, wszystkie gwiazdy świecące.
4 Chwalcie Go, nieba najwyższe
i wody, co są ponad niebem:
5 niech imię Pana wychwalają,
On bowiem nakazał i zostały stworzone,
6 utwierdził je na zawsze, na wieki;
nadał im prawo, które nie przeminie.
7 Chwalcie Pana z ziemi,
potwory i wszystkie morskie głębiny,
8 ogniu i gradzie, śniegu i mgło,
gwałtowny huraganie, co pełnisz Jego słowo,
9 góry i wszelkie pagórki,
drzewa rodzące owoc i wszystkie cedry,
10 dzikie zwierzęta i bydło wszelakie,
to, co się roi na ziemi, i ptactwo skrzydlate,
11 królowie ziemscy i wszystkie narody,
władcy i wszyscy sędziowie na ziemi,
12 młodzieńcy, a także dziewice,
starcy wraz z młodzieżą
13 niech imię Pana wychwalają,
bo tylko Jego imię jest wzniosłe,
majestat Jego góruje nad ziemią i niebem
14 i pomnaża moc swojego ludu.
Pieśń pochwalna dla wszystkich Jego świętych,
synów Izraela - ludu, który Mu jest bliski.
Alleluja.
P.S.
Wielkie dzięki dla Leonarda Cohena za kawał świetnej poezji i