Ciężki deszcz
(The Freewheelin' Bob Dylan – 1963)
E E4 E E4 E E4 H7
Powiedz, gdzieś był synu mój? Błękitnooki, drogi mój?
A H* E E4 E
Przeszedłem przez góry, gdzie mgła ścina szczyty
A H* E E4 E
Przeszedłem przez drogę tłumem ludzi zakrytą
A H* E E4 E
Przeszedłem przez lasy z których wyjścia nie było
A H* E E4 E
Nad brzegiem oceanu przez wieczność brodziłem
A H* E E4 E
I w sercu cmentarza wyryłem swe imię
E H7 E A E A H7 E E4 E
Tylko ciężki, ciężki, ciężki, ciężki, ciężki deszcz może zstąpić na ziemię.
Powiedz, coś widział synu mój? Błękitnooki, drogi mój?
Widziałem niemowlęta otoczone wilkami
Diamenty na drodze i nikogo na niej
Widziałem kruka, krwią plamił powietrze
I ludzi z nienawiścią wpatrujących się w przestrzeń
I białą drabinę zanurzoną w wodzie
Rozmówców z językami związanymi srodze
Karabiny i miecze w rękach małych dzieci
Tylko ciężki, ciężki, ciężki, ciężki, ciężki deszcz może zstąpić na ziemię.
Powiedz, coś słyszał synu mój? Błękitnooki, drogi mój?
Słyszałem głos burzy, który był ostrzeżeniem
I szum wody wezbranej, by zatopić ziemię
Słyszałem dźwięk werbla w zapalczywej dłoni
Na szept tysięcy nikt ucha nie skłonił
Ktoś umierał z głodu, a inni się śmiali
Słyszałem jak kuglarz zapłakał nad nami
I pieśń poety tonącą w rynsztoku
Tylko ciężki, ciężki, ciężki, ciężki, ciężki deszcz może zstąpić na ziemię.
Powiedz kogoś spotkał synu mój? Błękitnooki drogi mój?
Spotkałem dziecko, z którym nikt się nie liczy
I białego człowieka z czarnym psem* na smyczy
Spotkałem kobietę, której ciało płonęło
I dziewczynę co dla mnie na tęczę się wspięła
Spotkałem człowieka zranionego w miłości
Chorego z nienawiści i chorego z zazdrości
Tylko ciężki, ciężki, ciężki, ciężki, ciężki deszcz może zstąpić na ziemię.
Co teraz zrobisz, synu mój? Co teraz zrobisz, drogi mój?
Powrócę gdzie byłem, zanim spadną deszcze
W głąb czarnego lasu mogę skryć się jeszcze
Do ludzi, którym wszystko przez ręce przecieka
Gdzie kropla trucizny zatruła ich rzeki
A domy w dolinie oplotły zasieki
Gdzie kat swoją twarz ukrywa pod maską
Gdzie dusze stracone, gdzie głód bywa straszny
Gdzie czerń jest kolorem, nikt nie jest numerem
Opowiem, przemyślę i wchłonę tak wiele
Ze szczytu góry pomacham wam dłonią
By wszyscy widzieli, potem zacznę tonąć
Lecz poznam swą pieśń zanim znów zaśpiewam:
Tylko ciężki, ciężki, ciężki, ciężki, ciężki deszcz może zstąpić na ziemię.
O, gdzieś bywał mój drogi młodzieńcze?
Włóczyłem się po krawędziach dwunastu gór mglistych,
Przeszedłem i przepełzłem sześć krętych autostrad,
Wszedłem w sam środek siedmiu lasów smutku,
Stanąłem naprzeciw tuzina martwych oceanów.
Przeszedłem mil tysiąc przez paszczę cmentarza,
I tylko ciężki, ciężki, ciężki, ciężki, ciężki deszcz może zstąpić na ziemię.
I co widziałeś mój błękitnooki synu?
I coś widział mój drogi młodzieńcze?
Widziałem niemowlę i dzikie wilki dokoła
I autostradę diamentów, i nikogo na niej,
I czarną gałąź we krwi wciąż niezakrzepłej,
I pokój pełen ludzi z młotami krwawymi,
I białą drabinę w wodzie zanurzoną.
Widziałem tysiące rozmówców ze związanymi językami,
I strzelby i ostre miecze w rękach małych dzieci
I tylko ciężki, ciężki, ciężki, ciężki, ciężki deszcz może zstąpić na ziemię.
I co słyszałeś mój błękitnooki synu?
I coś słyszał mój drogi młodzieńcze?
Słyszałem głos burzy, który był ostrzeżeniem
I łoskot fali, która mogłaby świat zatopić
I stu bębniarzy, których dłonie płonęły.
Słyszałem tysiąc szepczących, których nikt nie słuchał,
I jednego głodującego, i wielu śmiejących się
Słyszałem pieśń poety co zginął w rynsztoku
Słyszałem głos klauna, co łkał w cichej alei
I tylko ciężki, ciężki, ciężki, ciężki, ciężki deszcz może zstąpić na ziemię.
I kogo spotkałeś mój błękitnooki synu?
I kogoś napotkał mój drogi młodzieńcze?
Spotkałem młode dziecię przy martwym kucyku,
I białego człowieka, co wyprowadzał czarnego psa*
I młodą kobietę, której ciało płonęło,
I młodą dziewczynę, co dała mi tęczę.
Spotkałem mężczyznę zranionego w miłości
I innego człowieka skażonego nienawiścią.
I tylko ciężki, ciężki, ciężki, ciężki, ciężki deszcz może zstąpić na ziemię.
I co teraz zrobisz mój błękitnooki synu?
I co zamierzasz mój drogi młodzieńcze?
Powrócę gdzie byłem, zanim deszcz zacznie padać,
Pójdę w najgłębsze głębiny czarnego lasu,
Gdzie ludzie są liczni, a ich ręce są puste,
Gdzie piguły trucizn zalewają ich rzeki,
Gdzie dom w dolinie zmienia się w wilgotne więzienie,
Gdzie twarz kata jest zawsze dobrze ukryta,
Gdzie niedola głodu, i dusz zapomnienie,
Gdzie czarny to kolor, i nikt nie jest numerem.
I opowiem to, przemyślę, wymówię i wchłonę.
I odbiję to z góry szczytu, by wszyscy mogli dostrzec.
Potem stanę pośród oceanu, zanim zacznę tonąć,
Lecz poznam swą pieśń dobrze, zanim zacznę śpiewać.
I tylko ciężki, ciężki, ciężki, ciężki, ciężki deszcz może zstąpić na ziemię.
---
*black dog - także rasistowskie określenie na czarnych Amerykanów
- Blowin' in the Wind
- Girl from the North Country
- Masters of War
- Down the Highway
- Bob Dylan's Blues
- A Hard Rain's a-Gonna Fall
- Don't Think Twice, It's All Right
- Bob Dylan's Dream
- Oxford Town
- Talking World War III Blues
- Corrina, Corrina
- Honey, Just Allow Me One More Chance
- I Shall Be Free
Marek Zgaiński – rocznik 61, poeta, prozaik, tłumacz, autor słuchowisk i dramatów, satyryk, autor tekstów piosenek, kompozytor, dziennikarz radiowy.
הוקלט לכבוד יום הולדתו ה-60 של בוב דילן
מילים ולחן: בוב דילן
תרגום: יהונתן גפן
איפה היית ילדי תכול העין,
איפה היית ילדי הקטן?
טיפסתי על ראש ההרים ועברתי,
הלכתי בכביש הראשי וזחלתי.
בתוך יערות עמוקים הסתתרתי.
יצאתי אל חוף האוקיאנוס שמת לי.
נכנסתי לקבר שתמיד מחכה לי.
עוד מעט, עוד מעט, עוד מעט, עוד מעט
גשם כבד עומד ליפול.
ומה שם ראית ילדי תכול העין?
כן מה שם ראית ילדי הקטן?
ראיתי שועל וזאב מחכה לו.
ראיתי שביל זהב שאין איש הולך בו.
ענף שחר שזורם עם המים,
איש עם פטיש שפוצע ידיים
ראיתי חלום שהולך על קביים,
איש בלי לשון מדבר ללא הרף
וילד ישן עם רובה ועם חרב.
עוד מעט, עוד מעט, עוד מעט,
עוד מעט, עוד מעט, עוד מעט
גשם כבד עומד ליפול.
ומה תעשה עכשיו ילדי תכול העין?
כן מה תעשה עכשיו ילדי הקטן?
עכשיו אני יורד כי הגשם בשער,
עכשיו אני הולך עמוק אל תוך היער
איפה שיש אנשים בלי ידיים,
והחרא עולה שם ומציף את המים
ויונים מתות מכוסות עלי זית,
ופנים של תליין מסתכלות מכל בית
שם הכל מכוער ולנפש אין ערך,
הצבע שחור והאפס הוא מלך
אני רוצה לספר ולנשום
ולחשוב את זה ולהביא את זה הנה
שכולם יוכלו לראות את זה
ולעמוד לבדי מול הים בו טבעתי,
ולהכיר את השיר שידעתי ושרתי.
עוד מעט, עוד מעט, עוד מעט, עוד מעט
גשם כבד עומד ליפול.