Święty Szczepan po kolędzie rod chodził
C F C c e g g g g g g a a g
Święty Szczepan po kolędzie rod chodził,
F d G G - F - C a a g f f f g g a g f e
Rod chodził, rod chodził, rod chodził, rod chodził.
C F C
A święty Jan się ku niymu przygładził
F d G G - F - C
Przygładził, przygładził, przygładził, przygładził!
C F C
Matka Bosko kolędników ujrzała,
F d G G - F-C
ujrzała, ujrzała, ujrzała, ujrzała.
C F C
Scodrom rynkom srybra, złota im dała,
F d G G - F-C
im dała, im dała, im dała, im dała!
C F C
A kupcie se kolyndnicy co chcecie,
F d G G - F-C
Co chcecie, co chcecie, co chcecie, co chcecie.
C F C
A uciescie kolyndami to Dziecię,
F d G G - F-C
To Dziecię, to Dziecię, to Dziecię, to Dziecię!
Pójdźmyż prosto, mój Janeczku do szopy,
Do szopy, doszopy, do szopy, do szopy.
Gdzie nam gwiazda drogę ściele w też tropy,
W też tropy, w też tropy, w też tropy, w też tropy!
Znajdziemy tam Pacholątko nadobne,
Nadobne, nadobne, nadobne, nadobne,
Mówią wszyscy, że jest Bogu podobne.
Podobne, podobne, podobne, podobne!
Obyczajnież, panie Janie, witajcie,
Witajcie, witajcie, witajcie, witajcie.
To Dzieciątko; pięknie Mu się kłaniajcie,
Kłaniajcie, kłaniajcie,kłaniajcie, kłaniajcie.
I wy Stefan z ostrożnością dla Boga,
Dla Boga, dla Boga, dla Boga, dla Boga.
Przyklękajcie, by nie trzasła podłoga,
Podłoga, podłoga, podłoga, podłoga!
Rozumiałby stary Józef, że to wy,
Że to wy, że to wy, że to wy, że to wy.
Byłżeby śmiech, jako mówią, gotowy,
Gotowy, gotowy, gotowy, gotowy!
Nie uczcież wy, miły Janie, Stefana;
Stefana, Stefana, Stefana, Stefana.
Mam ja zdrowe do klękania kolana,
Kolana, kolana, kolana, kolana!
Weźmiewa też małe dziatki w tę drogę,
W tę drogę, w tę drogę, w tę drogę, w te drogę.
Będą tupać przed Dzieciątkiem w podłogę
W podłogę, w podłogę, w podłogę, w podłogę!
Po kolędzie zaś do tego klasztora,
Klasztora, klasztora,klasztora, klasztora.
Wstąpmy, bo tu dobra nasza podpora,
Podpora, podpora,podpora, podpora!
Dobrodziejka Jejmość Ksieni jest szczodrą,
Jest szczodrą, jest szczodrą, jest szczodrą, jest szczodrą.
Da posiłek i kolędę nam dobrą,
Nam dobrą, nam dobrą, nam dobrą, nam dobrą!
Każą wina po pół garnca nalewać,
Nalewać, nalewać, nalewać, nalewać.
My też grać nie ustaniemy i śpiewać.
Iśpiewać, i śpiewać, i śpiewać, i śpiewać!
C F C
Wszystkie my kolydy już wyśpiywali,
F d G F C
Śpiywali, śpiywali,śpiywali, śpiywali.
C F C
Lecz od nowa znów zaczniemy i dalyj
F d G F C
I dalyj i dalyj i dalyj i dalyj.*
Wnet się k' niemu i Jan święty nagodził
Pójdźmyż prosto mój Janeczku do szopy
Gdzie nam gwiazda drogę ściele w też tropy...
Z czarnostockim kolędowaniem wiąże się jeszcze osoba jednego z miejscowych gospodarzy - Andrzeja Orchowskiego, który rozdawał kolędującej dzieciarni szczodraki - rogaliki obficie posypywane makiem a nazwa szczodraki zapewne stąd pochodzi, że od serca, szczerze je rozdawał.