Urodził się we Włoszakowicach w Wielkopolsce w rodzinie organisty parafialnego Marcina Kurpińskiego, który także był pierwszym nauczycielem kompozytora, edukując chłopca w grze na skrzypcach, organach i prawdopodobnie w podstawach kompozycji. W 1797 mając 12 lat został organistą w kościele w Sarnowie koło Rawicza, gdzie jego wuj, ks. Karol Wański, był proboszczem. Bliski kontakt z małymi ośrodkami muzycznymi a także fascynacja folklorem wpłynęły na kształtowanie się osobowości twórczej przyszłego kompozytora. Rozwijając swój talent w dziedzinie kompozycji muzycznej pozostał jednak autodydaktą i uczył się przede wszystkim poprzez kontakt z muzyką innych twórców. W 1800 roku, za wstawiennictwem swego drugiego wuja, wiolonczelisty Rocha Wańskiego, wyjechał do Lwowa, gdzie został drugim skrzypkiem w kapeli dworskiej hrabiego Feliksa Polanowskiego(w jego majątku Moszkowie koło Lwowa). W tym okresie Kurpiński aktywnie się zajmuje samokształceniem, uzupełniając braki w wiedzy poprzez zaznajomienie się z wieloma utworami muzyki klasycznej. Wtedy też rozpoczęła się jego fascynacja operą.
W 1810 roku przeniósł się do Warszawy gdzie został przyjęty przez Wojciecha Bogusławskiego na dyrygenta Opery Narodowej. Dokonał wtedy wraz z Józefem Elsnerem szeregu reform rodzącej się sceny narodowej – poszerzył orkiestrę, chór (składający się często z przypadkowych osób), zatrudnił solistów i rozpoczął gruntowne nauczanie wszystkich wykonawców. Zainteresowanie muzyką wokalną objawiło się m.in. poprzez pochodząca z tego okresu kantatę na cześć Napoleona oraz tworzenie literatury pieśniowej (np.: Marsz roku 1812 Do koni, bracia do koni). Patriotyczny i militarny charakter kompozycji związany był nade wszystko z aktualnymi wydarzeniami politycznymi.
Podobnie jak wielu kompozytorów tej epoki, Kurpiński szczerze podziwiał muzykę Mozarta i podobnie jak inni twórcy wstąpił do masonerii, stąd tez wśród jego kompozycji można znaleźć kompozycje przeznaczone do wykonywania podczas uroczystości masońskich wzorowane po części na dziełach Antonio Salieriego i Mozarta. Ostatecznie Kurpiński doszedł do przedostatniego stopnia wtajemniczenia w tym stowarzyszeniu. Kultywowanie tych form, charakterystycznych dla muzyki klasycyzmu, jest jednym z argumentów by Kurpińskiego uznać za reprezentanta okresu późnego klasycyzmu, pomimo iż zmarł on już w połowie wieku XIX, kiedy to styl muzycznego romantyzmu panował w całej Europie.
Od 1812 roku Kurpiński uczył w szkołach warszawskich (np. Szkoła Muzyki i Śpiewu). W 1819 car Aleksander I mianował go nadwornym kapelmistrzem, a w 1823 odznaczył Orderem Św. Stanisława. Coraz bardziej znany zaczął komponować mazurki, fantazje i polonezy, które z form użytkowych starał się stopniowo przekształcić w miniatury o dogłębnie artystycznym wyrazie. W 1820 Kurpiński założył pierwsze polskie czasopismo muzyczne Tygodnik Muzyczny. Był m.in. autorem pierwszych artykułów o muzyce ludowej. W 1823 roku wyjechał za granicę zostawiając w Polsce dobrze wykształcone środowisko muzyczne. Udał się do Niemiec, Francji, Włoch i Austrii. Wtedy to zaczął pisać interesujące literacko dzienniki (Dziennik z podróży), pozostawiając tym samym ciekawy obraz stanu ówczesnej muzyki w Europie. W tym interesującym dokumencie skomentował zarówno dzieła, które usłyszał w teatrach operowych, salach koncertowych i kościołach europejskich, jak również wyraził swoje sądy odnośnie do wykonawstwa muzycznego i roli kultury muzycznej w życiu społecznym. Dzięki temu wspomagał rozwój umysłowy Europy.
Po powrocie do kraju został dyrektorem Teatru – Opery Narodowej w Warszawie i rozpoczął reformę repertuarową poprzez prezentowanie polskiej publiczności całej dostepnej mu literatury operowo-baletowej. Wystawił takie dzieła jak Don Giovanni Mozarta, WestalkaSpontiniego, Fra Diavolo Aubera, Wolnego Strzelca Webera oraz dzieła Gaetano Donizettiego, Giacomo Meyerbeera i Gioacchino Rossiniego.
Kurpiński promował również swoją twórczość sceniczną. Tak powstały m.in. Zabobon, czyli Krakowiacy i Górale (tzw. Nowe Krakowiaki) (libretta Jana Nepomucena Kamińskiego) i Zamek na Czorsztynie. Skomponował w sumie 18 oper, które stylistycznie nie odbiegają od ówcześnie obowiązującego stylu późnego klasycyzmu, z elementami grand opera a także próbami naśladowania włoskich mistrzów (Rossini). Te inspiracje często mogły mieć charakter cytatów: przykładowo w samej uwerturze do Szarlatana można znaleźć co najmniej kilka motywów z różnych dzieł Mozarta. Był to powszechnie akceptowany w tej epoce sposób spajania własnej twórczości z mistrzami epok minionych. Wiele z jego dzieł (np. Zabobon) jest zupełnie nowatorskich. Kurpińskiemu przypisuje się również wiele pieśni śpiewanych przez lud. To niemal pewne, że skomponował on Laurę i Filona, lub pieśń Wszystkie nasze dzienne sprawy (a być może również kolędęBóg się rodzi). Ta pierwsza śpiewana często przez matkę Chopina stała się jednym z tematów w jego Fantazji A-dur na tematy polskieop.13. Kurpiński skomponował dwa balety. Oba jednoaktowe, alegoryczne, nawiązujące jednocześnie do kultury ludowej i kultury antycznej.
Kurpiński od początku wspierał Chopina. W 1830 roku Kurpiński był dyrygentem podczas prawykonania jego Koncertu fortepianowego f-moll. Tak jak Elsner uważał Chopina za muzycznego geniusza.
Rok później Kurpiński skomponował "La Varsovienne" do tekstu francuskiego poety C. Delavigne. Tenże poeta napisał libretto operyNieszpory sycylijskie Giuseppe Verdiego, świadomie nawiązujące do walki Polaków o niepodległość. Tekst Warszawianki został przetłumaczony przez Karola Sienkiewicza. Pieśń ta określana jest jednym z hymnów narodowych Polaków. Dziś grana jest podczas ważnych świąt wojskowych i narodowych.
1 stycznia 1831 orkiestra Opery Warszawskiej pod batutą Kurpińskiego wykonała jego Fugę na temat "Jeszcze Polska nie zginęła", napisaną na fortepian (lub organy) jeszcze w 1821 roku i później przez Kurpińskiego zinstrumentowaną. Utwór ten jest prawdopodobnie najstarszym przykładem wykorzystania artystycznego Mazurka Dąbrowskiego (fuga jest obecnie wydana w redakcji Rościsława Wygranienki).
Po zamknięciu Szkoły Głównej Muzyki Kurpiński założył Szkołę Śpiewu przy Teatrze Narodowym. Po 1840 roku Kurpiński odszedł z Teatru, wpadł w głęboką depresję i zmarł w osamotnieniu. Karol Kurpiński jest dziś nieczęsto wykonywany. Szerszej publiczności nie są dobrze znane jego kompozycje, zwłaszcza opery. Częściej grywa się Koncert klarnetowy, uwerturę do opery Dwie chatki, Te Deum oraz szereg drobnych utworów.