Na dnie
wstęp: (e B-A)x6
e B-A ( e B-A)
Na dno, gdy spadniesz, wtedy wszystko może stać się nagle,
Gdzieś na powierzchni pozostaną tylko wierszy zdarte żagle.
Na dno, gdy spadniesz jak ten skarb ukryty przed sępami,
Na dnie, gdy jest się, wreszcie być możemy chwilę sami.
C e7* D/Fis G
Jak przebity balon co na rajskim obwisł drzewie,
C e7* F e
Jak sztandar wygnańców co wracają do siebie,
C e7* D/Fis G
Jak anielskich chórów zagubiona pieśń
C7/9 H7/9+
Co i tak wciąż jest.
(e B-A )x4
Co i tak wciąż jest.
Na dnie od dna możesz odbić się, lecz niestety,
Nie będzie łatwo, gdy tym dnem okażą się kobiety.
Na dnie gdy pozostaniesz trochę dłużej jeszcze,
Zapomnieć możesz, że w ogóle Jesteś.
( ref.)
(e B-A )x4
Na dnie, gdy dotkniesz bosą stopą twardej skały,
Poczujesz, że największy jesteś, gdy najbardziej jesteś mały.
Na dnie, gdy wszystko się rozpłynie w czystym świetle,
Nie będzie wtedy ciężko rozstać się z tym piekłem.
( ref.)
(e B-A )x4 i ref i (e B-A )x4
(2 stara wersja):
(e B-A)x4
e B-A ( e B-A)
Na dno, gdy spadniesz, wtedy wszystko może stać się nagle,
Gdzieś na powierzchni pozostaną tylko wierszy zdarte żagle.
Na dno, gdy spadniesz jak ten skarb ukryty przed sępami,
Na dnie, gdy jest się, wreszcie być możemy chwilę sami.
C G a G
Jak przebity balon co na rajskim obwisł drzewie,
C G a H7
Jak sztandar wygnańców co wracają do siebie,
C G a G
Jak anielskich chórów zagubiona pieśń
a C H7
Co i tak wciąż jest.
(e B-A )x4
Co i tak wciąż jest.
Na dnie od dna możesz odbić się, lecz niestety,
Nie będzie łatwo, gdy tym dnem okażą się kobiety.
Na dnie gdy pozostaniesz trochę dłużej jeszcze,
Zapomnieć możesz, że w ogóle Jesteś.
( ref.)
solo( e D C h7 e D a G e D C h7 e D a H7 )x2 (e B-A )x4
Na dnie, gdy dotkniesz bosą stopą twardej skały,
Poczujesz, że największy jesteś, gdy najbardziej jesteś mały.
Na dnie, gdy wszystko się rozpłynie w czystym świetle,
Nie będzie wtedy ciężko rozstać się z tym piekłem.
( ref.)
solo( e D C h7 e D a G e D C h7 e D a H7 )x2 e
(1 stara wersja):
( g B - C d C -B g C-B d C-B )x2
g B - C d C -B g C-B d C-B
Na dno, gdy spadniesz, wtedy wszystko może stać się nagle,
Gdzieś na powierzchni pozostaną tylko wierszy zdarte żagle.
Na dno, gdy spadniesz jak ten skarb ukryty przed sępami,
Na dnie, gdy jest się, wreszcie być możemy chwilę sami.
g F C B
Jak przebity balon co na rajskim obwisł drzewie,
g F C B
Jak sztandar wygnańców co wracają do siebie,
g F C B
Jak anielskich chórów zagubiona pieśń
g F C ( g C-B d C-B )x2
Co i tak wciąż jest.
Na dnie od dna możesz odbić się, lecz niestety,
Nie będzie łatwo, gdy tym dnem okażą się kobiety.
Na dnie gdy pozostaniesz trochę dłużej jeszcze,
Zapomnieć możesz, że w ogóle Jesteś.
( ref.)
( g B C B g B C-B-C g B C g B C-B-C-B
( g C-B d C-B )x2
Na dnie, gdy dotkniesz bosą stopą twardej skały,
Poczujesz, że największy jesteś, gdy najbardziej jesteś mały.
Na dnie, gdy wszystko się rozpłynie w czystym świetle,
Nie będzie wtedy ciężko rozstać się z tym piekłem.
( ref.)
( g B C B g B C-B-C g B C g B C-B-C-B
( g C-B d C-B )x2 solo jak zwrotka i ref.