Padam, padam
a / F E E7...
a H7 a a h a c h a h
Wrażenie to w dzień i przez noc
E7 a
Podkrada się do mnie jak kot
a H7
Co przybył z daleka jak ja
E7 a
Orkiestra już czeka na znak
A e A e
Muzyka ta do szaleństwa
A e A e
Prowadzi na jawie i w śnie
D a D a
I jak karuzela się kręci
D F E
Gdy spytać chcę zagłusza mnie
F E F E d C H7
Wciąż o krok przede mną jest!
a
Padam, padam, padam
E
Ta melodia przez życie mnie gna
E7
Padam, padam, padam
a
Ona o mnie wie więcej niż ja
a
Padam, padam, padam
a A7 d7
Jak ten palec co daje mi znak
d a (a-as-g-fis-f)
Że coś ciągnę za sobą, wrażenie to mam
F E a
Jakiś błąd co aż nadto go znam.
a H7
Swe miłości sobie przypomnij znów
E7 a
Bo właśnie jest czas na twój ruch
a H7
Już na nic się nie zda ten płacz
E7 a
Gdy wspomnień tak wiele wciąż masz
A e A e
I patrzę na tych co zostali
A e A e
Ich słów pustych dosyć już mam
D a D a
Nikt z nich nie chce ze mną iść dalej
D F E
Miłości to tylko jest żart
F E F E F E
Śpiewać chcę, bo ona już gra!
a
Padam, padam, padam
E7
Wszystkie "Kocham Cię" dobrze już znam
E7
Padam, padam, padam
a
Z wyprzedaży to wszystko co mam
a
Padam, padam, padam
a A7 d7
Jak ten palec co daje mi znak
d a (a-as-g-fis-f)
Że coś ciągnę za sobą, wrażenie to mam
F E a
Jakiś błąd co aż nadto go znam.
a
Padam....
E7
Znów ten chaos, jak dobrze go znam
E7
Padam....
a
Całą przeszłość jak na dłoni znów mam!!!
a
Padam...
a A7 d7
Gdzieś na później cierpienie swe skryj
d a
Śmiało smyczkiem pociągnij, wrażenie zmyl
F E-E7-E a
Póki serce bije ty - ŻYJ!!!
( w tonacji e-mol):
e / C H H7...
e Fis7 e e fis e g fis e fis
Wrażenie to w dzień i przez noc
H7 e
Podkrada się do mnie jak kot
e Fis7
Co przybył z daleka jak ja
H7 e
Orkiestra już czeka na znak
E h E h
Muzyka ta do szaleństwa
E h E h
Prowadzi na jawie i w śnie
A e A e
I jak karuzela się kręci
A C H7
Gdy spytać chcę zagłusza mnie
C H7 C H7 a G Fis
Wciąż o krok przede mną jest!
e
Padam, padam, padam
H7
Ta melodia przez życie mnie gna
H7
Padam, padam, padam
e
Ona o mnie wie więcej niż ja
e
Padam, padam, padam
e E7 a7
Jak ten palec co daje mi znak
a e ( e-es-d-des-c )
Że coś ciągnę za sobą, wrażenie to mam
C H7 e
Jakiś błąd co aż nadto go znam.
e Fis7
Swe miłości sobie przypomnij znów
H7 e
Bo właśnie jest czas na twój ruch
e Fis7
Już na nic się nie zda ten płacz
H7 e
Gdy wspomnień tak wiele wciąż masz
E h E h
I patrzę na tych co zostali
E h E h
Ich słów pustych dosyć już mam
A e A e
Nikt z nich nie chce ze mną iść dalej
A C H7
Miłości to tylko jest żart
C H7 C H7 a G Fis
Śpiewać chcę, bo ona już gra!
e
Padam, padam, padam
H7
Wszystkie "Kocham Cię" dobrze już znam
H7
Padam, padam, padam
e
Z wyprzedaży to wszystko co mam
e
Padam, padam, padam
e E7 a7
Jak ten palec co daje mi znak
a e ( e-es-d-des-c )
Że coś ciągnę za sobą, wrażenie to mam
C H7 e
Jakiś błąd co aż nadto go znam.
e
Padam....
H7
Znów ten chaos, jak dobrze go znam
H7
Padam....
e
Całą przeszłość jak na dłoni znów mam!!!
e
Padam...
e E7 a7
Gdzieś na później cierpienie swe skryj
a e
Śmiało smyczkiem pociągnij, wrażenie zmyl
C H7 e
Póki serce bije ty - ŻYJ!!!
Cet air n'est pas né d'aujourd'hui
Il vient d'aussi loin que je viens
Traîné par cent mille musiciens
Un jour cet air me rendra folle
Cent fois j'ai voulu dire pourquoi
Mais il m'a coupé la parole
Il parle toujours avant moi
Et sa voix couvre ma voix
Padam... padam... padam...
Il arrive en courant derrière moi
Padam... padam... padam...
Il me fait le coup du souviens-toi
Padam... padam ...padam...
C'est un air qui me montre du doigt
Et je traîne après moi comme un drôle d'erreur
Cet air qui sait tout par coeur
Il dit: "Rappelle-toi tes amours
Rappelle-toi puisque c'est ton tour
'y a pas d'raison pour qu'tu n'pleures pas
Avec tes souvenirs sur les bras...
" Et moi je revois ceux qui restent
Mes vingt ans font battre tambour
Je vois s'entrebattre des gestes
Toute la comédie des amours
Sur cet air qui va toujours
Padam... padam... padam...
Des "je t'aime" de quatorze-juillet
Padam... padam... padam...
Des "toujours" qu'on achète au rabais
Padam... padam... padam...
Des "veux-tu" en voilà par paquets
Et tout ça pour tomber juste au coin d'la rue
Sur l'air qui m'a reconnue...
Écoutez le chahut qu'il me fait...
Comme si tout mon passé défilait...
Faut garder du chagrin pour après
J'en ai tout un solfège sur cet air qui bat...
Qui bat comme un coeur de bois...
Tam ona jest zawsze gdzie ja
Niezmiennie...na jawie, we śnie
jest przy mnie...tuż, tuż blisko mnie
Bo za mną, od kiedy pamiętam
wędruje tak wierna, jak nikt
To stąpa cichutko...na pointach
to nagle zamienia się w krzyk...
Grzmi jak grom jej każdy ton:
Pa-ram, pa-ram, pa-ram...
Ta melodia przez życie mnie gna
Pa-ram, pa-ram, pa-ram...
Ona o mnie wie więcej niż ja
Pa-ram, pa-ram, pa-ram...
Ona przecież nie raz i nie dwa
wyciągała mnie z dna
a jej szorstki dźwięk
rozpraszał mą rozpacz i lęk.
Przeróżnych uczyła mnie ról
Smakować kazała mi ból
W pamięci, zmąconej przez czas
zanurzać się wciąż, raz po raz
Po miłość, co dawno odeszła
by poczuć na nowo jej smak
Na przyszłość popatrzeć przez przeszłość
Raz jeszcze zasłuchać się jak
słodko gra melodia ta:
I już Miłość, ta krnąbrna i zła
Pa-ram, pa-ram, pa-ram...
wraca do mnie skruszona, we łzach
Pa-ram, pa-ram, pa-ram...
Do mych dłoni się tuli i łka,
że nikt inny, że ja...
i że ze mną chce...
ze mną zostać na dobre i złe...
.......................
Ta melodia oszukać chce czas
To co przeszło ożywić chce w nas
.................
Dawną miłość przywrócić do łask
Lecz choć wciąż tej miłości wygrywa tusz
me serce zimne jest już.
To wrażenie, które nie narodziło się dzisiaj.
Pochodzi z równie daleka, co ja
sponiewierane przez sto tysięcy muzyków.
Pewnego dnia doprowadzi mnie do szaleństwa.
Sto razy chciałam powiedzieć dlaczego,
ale zawsze mi przerywało.
Zawsze mówi przede mną.
A jego głos pokrywa mój.
Padam, padam, padam ...
Nadchodzi biegnąc za mną.
Padam, padam, padam ...
Mówi mi: przypomnij sobie.
Padam, padam, padam ...
To jest wrażenie, które pokazuje mi palec.
I ciągnę za sobą, jak jakiś błąd.
To wrażenie, które zna wszystko na pamięć.
Mówi: przypomnij sobie swoje miłości.
Przypomnij sobie, bo to twoja kolej.
Nie ma powodu, żebyś nie płakała.
Z twoimi wspomnienia w ramionach.
I ja, znowu widzę tych, którzy zostali.
Moje dwadzieścia lat bije w tambur.
Widzę bijące się gesty,
całą komedię miłości.
W tym wrażenia, które wciąż trwa.
Padam, padam, padam ...
Wszystkie "kocham cię" 14. lipca.
Padam, padam, padam ...
Wszystkie "na zawsze", kupowane na wyprzedaży.
Padam, padam, padam ...
Wszystkie "czy chcesz?" gotowe na sprzedaż w paczkach.
Wszystko po to, aby upaść zaraz na rogu ulicy.
Na wrażeniu, które mnie rozpoznało.
Posłuchaj tego chaosu, który we mnie wywołuje.
Tak jakby cała moja przeszłość defilowała przede mną.
Trzeba zachować cierpienie na później.
Mam smyczek nad tym wrażeniem, które bije.