Pomnikowe czasy
ale przeciwko braku umiaru i zdrowego rozsądku)
D A b G
Spójrz jakie przyszły dla nas dziwne czasy
D A Fis b
Pomników po horyzont rosną wielkie lasy
g D
I nie o tych cmentarnych mówię dziś pomnikach
E A A7
Lecz o tych w życiu, o które się potykam.
B7 E
Bywa, że małe postawią popiersie
A A7 D D7
Albo tablicę napisaną wierszem
B7 E
Lecz jeden chce być lepszy od drugiego
G A A7
Więc musi to być jednak coś większego.
D A b G
Na ławce siedzi jakiś pisarz z mosiądzu
D A Fis b
Obok przystanku znowu śpiewak z brązu
g D
W parku na koniach szarżują żołnierze
E A A7
I pełno krzyży dla tych co nie wierzą.
B7 E
Gdzieś na osiedlu może cię zaskoczyć
A A7 D D7
Pochód z flagami co po trawie kroczy
B7 E
Są też pomniki najlepszych sportowców
G A A7
Himalaistów, a także naukowców.
D A b G
Ogólnie biorąc byłoby już dosyć
D A Fis b
Lecz jakaś partia znów o pomnik prosi
g D
Rewolucyjnych czynów, męczenników
E A A7
I zaginionych, tych jest też bez liku.
B7 E
Pomniki świętych i pomniki wieszczy
A A7 D D7
Co rosną szybciej niż grzyby po deszczu
B7 E
Są podświetlane i po oczach kłują
G A A7
Bo raczej rzadko z czymś się komponują.
B7 E
Już ktoś mnie pyta: "O co tyle krzyku
A A7 D D7
Każdy bohater ma mieć po pomniku!"
B7 E
Lecz niepotrzebny wam będzie pomnik żaden
G A A7
Gdy bohaterów swoich podążycie śladem.