ukryj menu          

Rio Grande

słowa i muzyka: tradycyjna
słowa polskie: Jerzy Wadowski
     C                            G7              C

Opowiedz, czy byłeś już w Rio Grande?

                FC

- Hej, o Rio!

          F                C                 G7          C

Bo mówią, że wszędzie tam złoty jest piach.

                                    G7    C

- Pora nam, hen, do Rio Grande!


   F         C       F      C

Żegnaj więc rzeko ma,

                FC

- Hej, o Rio!

         F            C          G7                C

Powrócę tu znowu za rok, czy za dwa.

                                    G7    C

- Pora nam, hen, do Rio Grande!

 


Z dna kotew już wstała i wicher nas pcha,
U portu latarni krzykniemy: "Hurra!"

 

Że na miłośnice garść złota trza mieć,
To łatwo werbownik zagarnął nas w sieć.

Pod Krzyżem Południa przeważy się los,
Ktoś zjedzie po desce, ktoś napcha swój trzos.

Choć jeszcze jest pora - wynosi nas prąd,
To nikt się nie cofnie, nie zejdzie na ląd.

Więc żegnaj dziewczyno i wierną mi bądź,
Ze złota ciżemki obujesz za rok.

A gdańskie "Dorotki" niech toną we łzach,
Tam są seniority, co znają swój fach.
Łyk rumu lub dwa za mój marny grosz weź.

Anime Shanties_Rio Grande
Rio Grande.szanta.wmv
Rio Grande- The Barbary Ghosts


3 listopada 2007 r. odszedł od nas Jerzy Wadowski. Autor wielu piosenek żeglarskich i współtwórca kultury szantowej w Polsce. Przez 78 lat swojego życia był związany z morzem i literaturą. Pozostawił po sobie morzem i literaturą. Pozostawił też po sobie wiele tekstów dotyczących m.in. polskich przekładów piosenek, które do dziś śpiewamy. Publicysta, bibliotekarz, asystent Instytutu Książki i Czytelnictwa w Bibliotece Narodowej (1955-1959), kustosz Zakładu Informacji Naukowej, redaktor w Zachodniej Agencji Prasowej (1960-1964), redaktor miesięcznika "Morze" (1964-1990), od 1991 redaktor Kwartalnika "Komunikat Okręgu Poleskiego". Był m.in. członkiem Międzynarodowego Instytutu Kultury Morskiej, Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego. Niegdyś uczeń Państwowej Szkoły Morskiej, później także członek załogi "Daru Pomorza". 

Spod jego pióra wyszły takie publikacje jak "Morze i Pomorze" czy pierwsza na świecie monografia naukowa poświęcona szantom i pieśniom kubryku: "Pieśni spod żagli". Podczas długich rejsów, w których brał udział, oraz wędrówek po świecie - szukał śladów marynarskich pieśni i wiadomości o nich w kulturach różnych narodów. Szlak jego poszukiwań znaczyły euroepjskie centra badań historii i kultury morskiej od Helsinek po Kadyks, muzea morskie Anglii, Francji, Niemiec i ZSRR, biblioteki i archiwa muzyczne całego świata - Montrealu, Vancouver, Seattle, Nowego Yorku, Salem, San Francisco, porty Zatoki Meksykańskiej czy ujścia La Platy. 

"(...) Jesienną porą (23-25.10) 1981 r. w Krakowie po raz pierwszy odbył się festiwal pod nazwą SHANTIES (...) rozpoczął się długo oczekiwany koncert "Szanty po polsku". Główna postacią, wprowadzającą w klimat starych żaglowców, był doktor Jerzy Wadowski, który problematyką szant zajmował się od 1971 r., a jego kolekcja nagrań, przywiezionych z zagranicznych wojaży była wtedy chyba największa w Polsce. Należy zauważyć, że jest to do dziś jedyny, jak na razie, na świecie przypadek doktoratu z marynarskich pieśni pracy (oparta na jego pracy książka "Pieśni spod żagli" ukazała się nakładem Wydawnictwa Morskiego w Gdańsku w 1989 r.). Wykład o szantach ilustrowany był na bieżąco muzycznymi przykładami przez trio: Jerzy Pawełczyk - "Yogi" (jeden z pomysłodawców i głównych organizatorów festiwalu), Tadeusz Królikowski i Jerzy Kuc.Śpiewali surowo, szorstko i bardzo stylowo, oczywiście a cappella. Tzw. "drobne nieścisłości intonacyjne" nikomu nie przeszkadzały, a atmosfera a wielkich żaglowców unosiła się w wypełnionej po brzegi sali. Większość uczestników tego spotkania miała pierwszy raz w życiu okazję posłuchać jak kiedyś śpiewano prawdziwe szanty. W programie znalazły się polskie wersje: "Shenandoah", "Roll the Cotton Down", "Rio Grande", " The Greenland Whale Fishery", "Santy Anno" "Leave Her Johny", "Blood Red Roses", "Blow the Man Down", głównie w przekładzie Jerzego Wadowskiego. Wiele z nich jest śpiewanych do dziś, jako szantowe standardy. Następnego dnia nikt nie miał wątpliwości, że Wielką Nagrodę za wybitne walory stylu, repertuaru i wykonania przyznano wspomnianemu tercetowi. Nagrody specjalne za popularyzowanie piosenki żeglarskiej otrzymał między innymi również Jerzy Wadowski(...)"

tekst: J. Rogacki

 

Śpiewnik

Folder plików

 

Najnowsze piosenki

więcej
 
na górę