List do M
a G F Dsus2
Mamo piszę do Ciebie wiersz
a G F Dsus2
Może ostatni, na pewno pierwszy
a G F Dsus2
Jest głęboka, ciemna noc
a G F
Siedzę w łóżku, a obok śpi ona
a
I tak spokojnie oddycha
G F Dsus2
Dobiega mnie jakaś muzyka
a G F Dsus2
Nie, to tylko w mej głowie szum
a G F Dsus2
Siedzę, tonę i tonę we łzach
a G F Dsus2
Bo jest mi smutno, bo jestem sam
a F E
Dławi mnie strach
d FE
Samotność to taka straszna trwoga
a FE
Ogarnia mnie, przenika mnie
G FE
Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że
d G
Że nie ma Boga, nie ma, nie
Nie ma Boga, nie a
( a G F Dsus2 )x4
Spokojny jest tylko mój dom
Gdzie Ty jesteś, a mnie tam nie ma
Gdzie nie wrócę już, chyba nie
Mamo, bardzo Cię kocham, kocham Cię
Myślałem, że Ty skrzywdziłaś mnie
A to ja skrzywdziłem Ciebie
Szkoda, że tak późno pojąłem to
Tak późno to, to zrozumiałem
Zrozumiałem to
d FE
Samotność to taka straszna trwoga
a FE
Ogarnia mnie, przenika mnie
G FE
Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że
d G
Że nie ma Boga, nie ma, nie
FE
O, nie, nie
d FE
Samotność to taka straszna trwoga
a FE
Ogarnia mnie, przenika mnie
G FE
Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że
d G
Że nie ma Boga, nie ma, nie
FE (d FE)...
Nie ma Boga, nie
Rysiek Riedel - Już za życia był legendą. Dzięki jego sugestywnemu i żywiołowemu zachowaniu na scenie, koncerty zespołu zamieniały się w swoiste muzyczne spektakle. Gdy dodać do tego charyzmę, za sprawą której porywał tłumy, a także wyjątkowy charakterystyczny głos – otrzymujemy postać tragicznego artysty, który odszedł z powodu uzależnienia od narkotyków, niejako „na własne życzenie”, choć na pewno wbrew zapatrzonym w niego fanom.
Dziś otoczony jest kultem porównywalnym jedynie z tym, jaki towarzyszy Jimowi Morrisonowi czy Janis Joplin, a może i większym, bo przecież oni nie mają festiwali swego imienia... Festiwal im. Ryśka Riedla odbywa się od 1999 roku w ośrodku wypoczynkowym w tyskich Paprocanach w połowie lata, dokładnie w kolejne rocznice śmierci muzyka. Od pierwszej edycji przyświeca mu hasło „Ku przestrodze”, mające ostrzegać młodych ludzi przed zgubnym wpływem uzależnienia od narkotyków. W tym roku w każdy dzień dwudniowej imprezy bawiło się na nim około 14 tysięcy fanów.
Riedel urodził się 7 września 1956 roku. Dzieciństwo miał w miarę typowe, chociaż na pewno zaważyło na nim to, że, eufemistycznie rzecz ujmując, małżeństwo jego rodziców nie należało do najbardziej udanych. Jako nastolatek do nauki się za bardzo nie garnął, a po uzyskaniu pełnoletności w żadnym zakładzie pracy miejsca nie zagrzał. Jego prawdziwą miłością była muzyka. Nawet kiedy Gola, czyli jego przyszła żona Małgorzata, zgodziła się na pierwszą randkę... –... w odruchu radości chwycił mnie za rękę, pociągnął i zaczął biec śpiewając „I’m going home” zespołu Ten Years After – opowiada ze śmiechem wdowa po Ryśku.
Na pierwszą próbę Dżemu trafił zaproszony przez jednego z kolegów. Początkowo nie potraktowano go poważnie. Do chwili, kiedy zaśpiewał. Paweł Berger, zmarły tragicznie w 2005 roku klawiszowiec grupy, w rozmowie z Janem Skaradzińskim, autorem monografii „Rysiek”, tak wspominał ten dzień: – Buty nam spadły, jak dał głos, ale niczego po sobie poznać nie daliśmy, żeby małolatowi się w głowie nie poprzewracało.