ukryj menu          

Obława

słowa i muzyka: Jacek Kaczmarski w/g Włodzimierza Wysockiego
        a                      C                        G                         C

Skulony w jakiejś ciemnej jamie smaczniem sobie spał

      F                                        E

I spały młode wilczki dwa zupełnie ślepe jeszcze.

              a                      C               G                     a          

Wtem stary wilk przewodnik, co życie dobrze znał

          F                                                 E

Łeb podniósł, warknął groźnie, aż mną szarpnęły dreszcze.

        a                    F                 E                    a

Poczułem nagle wokół siebie nienawistną woń –

                                    F                    E

Woń, która tłumi wszelki spokój, zrywa wszelkie sny.

         a                             F                      E                       a 

Z daleka ktoś gdzieś krzyknął nagle krótki rozkaz – Goń!

                                     F                     E7

I z czterech stron wypadły na nas cztery gończe psy.

 

       a             C               G                  C    

Obława! Obława! Na młode wilki obława!

         F                                            E

Te dzikie, zapalczywe, w gęstym lesie wychowane!

                 a                  C                     G                     C

Krąg w śniegu wydeptany! W tym kręgu plama krwawa!

             F                  E                              a

Ciała wilcze kłami gończych psów szarpane!

 

 

Ten który rzucił na mnie się niewiele szczęścia miał,

Bo wypadł prosto mi na kły i krew trysnęła z rany.

Gdym teraz, ile w łapach sił, przed siebie prosto rwał,

Ujrzałem młode wilczki dwa na strzępy rozszarpane.

Zginęły ślepe, ufne tak puszyste kłębki dwa,

Bezradne na tym świecie złym, nie wiedząc kto je zdławił.

I zginie także stary wilk, choć życie dobrze zna,

Bo z trzema naraz walczy psami i z trzech ran naraz krwawi.

 

Wypadłem na otwartą przestrzeń pianę z pyska tocząc,

Lecz tutaj też ze wszystkich stron zła mnie otacza woń.

A myśliwemu, co mnie dojrzał już się śmieją oczy

I ręka pewna, niezawodna podnosi w górę broń.

Rzucam się w bok, na oślep gnam, aż ziemia spod łap tryska.

I wtedy pada pierwszy strzał, co kark mi rozszarpuje.

Wciąż pędzę, słyszę jak on klnie i krew mi płynie z pyska.

On strzela po raz drugi! Lecz teraz już pudłuje.

 

Wyrwałem się z obławy tej, schowałem w jakiś las.

Lecz ile szczęścia miałem w tym, to każdy chyba przyzna.

Leżałem w śniegu jak nieżywy długi, długi czas,

Po strzale zaś na zawsze mi została krwawa blizna.

Lecz nie skończyła się obława i nie śpią gończe psy

I giną ciągle wilki młode na całym wielkim świecie.

Nie dajcie z siebie zedrzeć skór! Brońcie się i wy!

O bracia wilcy, brońcie się nim wszyscy wyginiecie!

Jacek Kaczmarski - Obława 1 - 4
Jacek Kaczmarski - Obława


Włodzimierz Siemionowicz Wysocki (właśc. Владимир Семёнович Высоцкий, Władimir Wysocki) (ur. 25 stycznia 1938, zm. 25 lipca 1980) – aktor, pieśniarz, poeta rosyjski. Jako aktor zyskał sławę swoimi kreacjami w Teatrze na Tagance oraz kilkoma rolami filmowymi. Dla większości był przede wszystkim pieśniarzem. Śpiewał niskim, ochrypłym barytonem, przy akompaniamencie gitary (później również z orkiestrą) pieśni trudne, wymagające kunsztu aktorskiego i ekspresji. Pierwotnie pod wpływem twórczości Okudżawy, dość szybko znalazł własną drogę wyrazu. Enfant terrible radzieckiej sceny rozrywkowej, nigdy nie zyskał uznania w oczach władz radzieckich.
Prowadził nerwowy i artystycznie chaotyczny tryb życia, był uzależniony od alkoholu i narkotyków. W decydującym stopniu doprowadziło to do jego przedwczesnej śmierci na zawał serca. Jego śmierć poruszyła całą Rosję, a pogrzeb w wyludnionej z powodu igrzysk olimpijskich Moskwie zgromadził tłumy. Do dziś jego grób tonie w kwiatach, a wielbiciele jego twórczości starają się zgłębić fenomen Wysockiego.

Jacek Kaczmarski (ur. 22 marca 1957 r. w Warszawie, zm. 10 kwietnia 2004 r. w Gdańsku) – polski poeta, prozaik, piosenkarz, twórca tekstów piosenek. Znany głównie dzięki piosenkom o tematyce historycznej (Rejtan, czyli raport ambasadora; Sen Katarzyny II) i społeczno-politycznej (Mury, Nasza klasa, Obława).
Postać powszechnie kojarzona z etosem pierwszej Solidarności oraz stanem wojennym – okresem, kiedy jego liryka, rozpowszechniana w nieoficjalnych wydawnictwach, identyfikowana była jako głos antykomunistycznej opozycji.
W opinii społecznej utrwalił się wizerunek Kaczmarskiego jako barda z gitarą śpiewającego „protest-songi”, choć jego twórczość wykraczała daleko poza ten stereotyp.
W 1979 r. wraz z Przemysławem Gintrowskim i Zbigniewem Łapińskim przygotował program poetycki Mury. Następnym wspólnym programem był Raj. W roku 1981 Jacek Kaczmarski zdobył nagrodę dziennikarzy na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu za Epitafium dla Włodzimierza Wysockiego, następnie (w sierpniu) drugą nagrodę na Festiwalu Piosenki Prawdziwej w Gdańsku. Kolejne programy to Muzeum – poetyckie interpretacje polskiego malarstwa nawiązujące do ostatnich dwustu lat polskiej historii oraz Krzyk – z tytułowym utworem napisanym do obrazu Edwarda Muncha. Utwór Mury stał się, wbrew pierwotnemu znaczeniu, hymnem rodzącej się Solidarności i antykomunistycznej opozycji.
 

Śpiewnik

Folder plików

 

Najnowsze piosenki

więcej
 
na górę